Gamety
- komórki rozrodcze organizmów wyższych,
do których człowiek sapiący (Homo sapiens) również się zalicza
Plemniczek, czyli bajka ucieszna o królu Zapładniaczu Pierwszym... Rys.
3. Entliczek, pentliczek, malutki plemniczek... Malutki, bo liczy tylko kilka mikrometrów (1 mikrometr = 1/1000 milimetra) długości. Wyglądem przypomina kijankę i porusza się takim samym ruchem, jak ona, tylko trochę bardziej nieporadnym. W
jego główce znajduje się materiał genetyczny - kwas deoksyrybonukleinowy
(DNA). DNA zawiera informację genetyczną o budowie wszystkich białek,
jakie występują w organizmie. Organizm otrzymuje połowę DNA za pośrednictwem
plemników ojca, a drugą połowę z komórki jajowej matki. Dlatego mówimy,
że plemniki są haploidalne. Powstają w wyniku ciągłego procesu
spermatogenezy, zachodzącego w jądrach mężczyzny, związanego z podziałem
redukcyjnym (mejozą) - tu pozdrawiamy panią od biologii! Niech pani się
tak nie wstydzi. Niech pani powie młodzieźy, jak to naprawdę jest! A młodzież
niech przestanie na lekcjach biologii grać w amebę i zacznie
uważnie słuchać. Bo później mówicie, że wam nikt nie mówił. Gdy plemniki znajdą się w tylnym odcinku pochwy, gdzie dostaje się podczas wytrysku (ejakulacji) nasienia (spermy), zazwyczaj bez trudu pokonują pozostałych kilka centymetrów, mknąc na randkę z komórką jajową. Aby doszło do zapłodnienia, musi być ich dużo - zazwyczaj kilkanaście lub kilkadziesiąt milionów, bo zapłodnienie wymaga od nich zbiorowego wysiłku. To dlatego, że pokonanie tych kilku centymetrów najeżone jest wieloma niebezpieczeństwami, które czekają na plemniki. Większość z nich po drodze ginie, na przykład w walce z fagocytami i makrofagami, które stoją na straży czystości żeńskich narządów płciowych. Tylko nieliczne plemniki (może kilkadziesiąt tysięcy) dociera do komórki jajowej, która po owulacji przemieszcza się jajowodem. Dotarłszy do jajeczka, plemniki znów podejmują zbiorowy wysiłek nadtrawienia ochronnych stref jajeczka: promienistej i przeźroczystej. Trawią ją za pomocą specjalnego enzymu - hialuronidazy, znajdującej się w akrosomie na szczycie główki. Wreszcie, na końcu, jeden z nich - ten najbardziej przedsiębiorczy - Primus inter pares - dostępuje zaszczytu nierozerwalnego połączenia sie z komórką jajową, w wyniku którego powstaje diploidalna zygota. Reszta plemników obumiera. Życie już na samym początku jest okrutne: wszystkie plemniki pracują na tego jednego jedynego, którego można tytułować królem Zapładniaczem Pierwszym. Pocieszające jest natomiast, że każdy może być królem i nie zależy to od układów politycznych ani negocjacji z Unią Europejską. Jakie z tego wynikają wnioski dla antykoncepcji?
|
...i jajeczko Rys.
4. Tak jak jądra u mężczyzn wydzielają męskie hormony płciowe (testosteron) i produkują męskie komórki rozrodcze - plemniki, tak jajniki u kobiet wydzielają żeńskie hormony płciowe i produkują żeńskie komórki rozrodcze - komórki jajowe ( zob. rysunek). W porównaniu z plemnikiem komórka jajowa jest olbrzymem: ma około 100 mikrometrów (1/10 mm) średnicy. W jądrze komórki jajowej znajduje się materiał genetyczny (DNA) matki. Podczas zapłodnienia materiał genetyczny ojca, znajdujący się w plemniku, dostaje się do komórki jajowej. W porównaniu z innymi komórkami ciała (somatycznymi), które mają genotyp diploidalny (po dwie kopie genów, z których jedna pochodzi od matki, a druga od ojca), plemniki i komórki jajowe zawierają połowę materiału genetycznego, czyli mają genotyp haploidalny (zawierający pojedynczy zestaw genów). W wyniku zapłodnienia dochodzi do odtworzenia genotypu diploidalnego, charakteryzującego komórki somy, czyli po polsku - ciała - lub jeśli otyłe - cielska. Co miesiąc u kobiety dojrzewa i osiąga zdolność do zapłodnienia zazwyczaj jedna komórka jajowa. Płodność kobiety regulowana jest na drodze hormonalnej przez układ podwzgórzowo-przysadkowy w mózgu: malutki, lecz ważny układ regulatorowy, od którego zależy prawie wszystko: nawet uczucie głodu i termoregulacja lecz hormonalna regulacja tego procesu. Płodność kobiety - też. A teraz - BARDZO WAŻNY WYKRES dla wszystkich zwolenników naturalnych metod antykoncepcji. Od znajomości tego wykresu zależy skuteczność tych metod. Na wykresie pokazano kiedy występuje szczyt wydzielania LH - hormonu wywołującego jajeczkowanie, czyli pękniecie pecherzyka jajnikowego i uwolnienie z niego komórki jajowej dla 28-dniowego cyklu miesiączkowego. Dla cyklów dłuższych lub krótszych wykres należy odpowiednio zmodyfikować, niemniej jajeczkowanie wypada MNIEJ WIĘCEJ w połowie cyklu. Tylko w obszarze czerwonym na wykresie kobieta jest płodna! A zatem pozostałe dni są bezpłodne i nie wymagają stosowania dodatkowej antykoncepcji. Cała trudność polega jednak na ustaleniu, kiedy przypada ten czerwony obszar. Zagadnienie to omówimy bardzo szczegółowo na stronie poświeconej naturalnym metodom antykoncepcji. Do precyzyjnego oznaczania gwłtownego wzrostu poziomu LH, wywołującego jajeczkowanie, służą dostępne w aptekach bez recepty testy ClearPlan, pomocne w ustalaniu najodpo-wiedniejszego terminu poczęcia dziecka, jak i w kalibracji cyklów miesiączkowych kobiety i dni płodnych, O ILE CYKLE SĄ BARDZO REGULARNE (miesiączka występuje zawsze w tym samym terminie, plus minus 2 do 3 dni. Dla pań z zaburzeniami cyklu i zaburzeniami hormonalnymi metody naturalne są absolutnie niewskazane, gdyż sprawą o zasadniczym znaczeniu dla skuteczności tych metod jest REGULARNOŚĆ cyklu miesiączkowego i... perfekcyjne poznanie swojej fizjologii płodności. |
Inne ciekawe zagadnienia
Zapłodnienie
in vitro, czyli pozaustrojowe, Wielu
mężczyzn cierpi na bezpłodność, bo z plemnikami coś jest nie tak; na przykład
nie mogą się poruszać (albo ich w ogóle nie ma). Od dawcy nasienia pobiera się plemniki (dość łatwo), a od jego partnerki (lub dawczyni komórki jajowej) - komórki jajowe (nieco trudniej). Do pobranej komórki jajowej, znajdującej się w odpowiedniej pożywce wstrzykuje się za pomocą szklanej mikrokapilary plemnik. W ten sposób dochodzi do zapłodnienia pozaustrojowego. Powstała zygota zaczyna się dzielić w odpowiedniej pożywce i uzyskany w ten sposób zarodek umieszcza się w macicy przyszłej matki bądź mamki, gdzie rozwija się dalej, do porodu. Pierwszego sztucznego zapłodnienia dokonał zespół brytyjskiego położnika, dra Steptoe w roku 1974. Ponieważ pomyślne sztuczne zapłodnienie wymaga zazwyczaj uzyskania kilkunastu zarodków , z których w macicy umieszcza się jeden, kościół uznaje tę metode za niedopuszczalną, ponieważ uważa zarodek za żywa istotę. Mówiąc między nami - naukowcy do dziś nie opracowali prostej i jednoznacznej definicji życia. A Ty wiesz, co to jest życie? Klonowanie,
bliźnięta jajowe, części zamienne Generalnie są dwie metody: podział zarodka na dwie równe części (naturalnymi klonami są bliźnięta jednojajowe) albo umieszczenie jądra komórki somatycznej, która, jak pamiętacie jest diploidalna) w enukleowanej (pozbawionej |
jądra) komórce jajowej. Jej cytoplazma przejmuje kontrolę nad podziałami wszczepionego diploidalnego jądra i dalszym rozwojem zarodkowym. Proces klonowania występuje również w przyrodzie: w ten sposób rozmnażają sie bakterie, sinice (Procaryota) i niektóre pierwotniaki. Klonowanie jest procesem trudnym, skomplikowanym i nie do końca poznanym. Powiódł się w przypadku owcy (owieczka Dolly z laboratorium w Wlk. Brytanii), a w USA również w przypadku zarodka ludzkiego. Problem z Dolly polega na tym, że faktycznie jest ona dużo starsza niż wynikałoby to z terminu jej narodzin; o wiek (czytaj - liczbę podziałów) komórki użytej do klonowania. Chyba dlatego, że zegar odpowiedzialny za cykl komórkowy i podziały komórki mieści się w genach. Zwykła komórka dzieli się 30 - 50 razy i umiera. Tylko niektóre komórki raka są nieśmiertelne, czyli dzielą się w nieskończoność, tak jak pierwotniaki. Warto wiedzieć, że komórki zarodka są pluripotentne, jak mawiają naukowcy - czyli można z nich uzyskać dowolny narząd lub tkankę. Dlatego medycyna wiąze wielkie nadzieje z klonowaniem jako metodą uzyskiwania in vitro częsci zamiennych, które można by wykorzystać w leczeniu niektórych wad wrodzonych i chorób degeneracyjnych (np. Parkinsona) lub uzyskiwania całych narządów. Metoda klonowania, choć bardzo obiecująca, budzi sprzeciw zarówno niektórych naukowców, jak i Kościoła. A czy ty wykorzystałbyś swojego brata-bliźniaka jako magazyn części zamiennych, gdy któraś z Twoich nawali? Myślę też, że choć ludzie marzą o nieśmiertelności - chociażby za cenę posiadania swojej repliki-klona, to jednak postrzegaliby go jako odrębnego człowieka i , po cichu, nienawidzili za to, że ich przeżyje. Wątpie, by narodziły się w nich rodzicielskie uczucia do niego. Naturalna metoda rozmnażania się (o ile jest możliwa!) jest prostsza, a przede wszystkim - dużo przyjemniejsza. |