Zależność częstości występowania działań niepożądanych
od dawki hormonów
zawartych w doustnym środku antykoncepcyjnym

Różne rodzaje doustnych środków antykoncepcyjnych zawierają różne dawki i różne rodzaje hormonów. Jak wykazują badania kliniczne, oba te parametry wpływają na częstość występowania działań niepożądanych. Hormony płciowe różnią się między sobą potencją działania – niektóre działają silniej, inne zaś słabiej. Niektóre silniej wpływają na wahania poziomu cukru we krwi (glikemię), zmiany w przemianie materii (efekty metaboliczne) czy retencję (zatrzymanie) wody w organizmie. Wynikiem tych działań ubocznych jest tycie pacjentki.
Być może warto wiedzieć, że prawdopodobnie nigdy nie zostanie opracowana taka pigułka hormonalna, która będzie wpływała tylko na płodność, a nie będzie miała żadnych działań ubocznych.

A to dlatego, że mechanizmy regulacji hormonalnej są ze sobą ściśle powiązane mechanizmami sprzężeń zwrotnych i zażywanie hormonów zawartych w pigułkach wpływa na całą równowagę – w najlepszym razie prowadząc do bólu głowy, depresji i tycia, zaś w najgorszym – do raka. Dlatego doustne środki antykoncepcyjne są wydawane wyłacznie z przepisu lekarza, po przeprowadzeniu wnikliwego wywiadu z pacjentką, która powinna być okresowo badana podczas ich stosowania, a taże po ich odstawieniu.
Bezsprzecznie leki hormonalne są nieodzownym lekarstwem w przypadku zaburzeń hormonalnych i spowodowanych nimi schorzeń. Jednak zawsze należy starannie rozważyć ryzyko płynące z ich stosowania i potencjalne korzyści.

Często wykorzystywanym argumentem na rzecz stosowania tego czy innego środka antykoncepcyjnego jest DAWKA. Weźmy ją pod lupę.
Chodziliście do szkoły? Wiecie, co to jest masa cząsteczkowa, mol substancji i liczba Avogadro (N)? No, to porównajmy dwa hipotetyczne środki antykoncepcyjne
o całkowitej dawce 100 i 200 mikrogramów hormonów. Duża różnica, no nie? Jeden ma dwa razy więcej hormonów niż drugi. A ja wam mówię,
że nie tak duża, jakby się mogło wydawać. Jeżeli przyjmiemy, że hormon sterydowy ma masę cząsteczkową około 300, to zażywając jedną pigułkę:

środka antykoncepcyjnego o całkowitej dawce 100 mikrogramów, wprowadzasz
do swojego organizmu
a zażywając środek o całkowitej dawce
200 mikrogramów,
wprowadzasz
do swojego organizmu
2 x 10 do potęgi 14
(dwa z czternastoma zerami)
cząsteczek hormonów

= 200 000 000 000 000
4 x 10 do potęgi 14
(cztery z czternastoma zerami) cząsteczek hormonów
= 400 000 000 000 000

 


How do you like it? Tę dwójkę czy czwórkę stojącą z przodu możesz zapomnieć. Ważne jest te czternaście zer za nią. Gdyby wszystkich mieszkańców Ziemi po równo obdzielić cząsteczkami hormonów zawartymi w takich preparatach, każdy z nich dostałby, odpowiednio, po 200 tysięcy lub po 400 tysięcy cząsteczek! Dawka hormonu jest potężna i w jednym i w drugim przypadku, a biorąc pod uwagę fakt, że w sprzężeniu zwrotnym sygnał hormonalny ulega wieloetapowej amplifikacji (wzmocnieniu), układ hormonalny kobiety zażywającej takie preparaty ulega i w jednym i w drugim przypadku silnej stymulacji hormonalnej.   Dlatego często boli głowa, dlatego często nie ma na nic ochoty. Stąd częste depresje. I dlatego powtarzam: hormony to nie cukierki! Biorąc je, ingerujesz w bardzo skomplikowane, nie do końca poznane, mechanizmy regulacji działania organizmu. Naukowcy stwierdzili, że naturalny estrogen, zawarty w dwuskładnikowych pigułkach antykoncepcyjnych w formie etinylestradiolu, reguluje co najmniej 200 procesów fizjologicznych! Dlatego trudno jest ograniczyć działanie pigułki do hamowania owulacji czy wytwarzania bariery szyjkowej. Biorąc ją, wpływasz na mechanizm dużo bardziej skomplikowany od najbardziej skomplikowanego komputera, uruchamiając na nim program, który nie do końca wiadomo, jak działa, lecz czasami formatuje twardy dysk. Czy uruchomiłabyś taki program na swoim komputerze?
Lepszym podejściem lekarza w dobieraniu preparatu antykoncepcyjnego dla konkretnej pacjentki jest uwzględnienie jej fenotypu hormonalnego. Są pacjentki hiperandrogenne, hiperestrogenne
i o fenotypie zrównoważonym. Fenotyp można przewidzieć na podstawie pewnych oznak: pacjentka z nadmiernym owłosieniem typy męskiego (hirsutyzm), z wąsikiem, z silnym trądzikiem lub łojotokiem ma fenotyp hiperandrogenny. Pacjentki z silnym zespołem napięcia przedmiesiączkowego są zazwyczaj hiperestrogenne.
 

W określaniu fenotypu hormonalnego najmiarodajniejsze byłyby badania poziomu hormonów, lecz są kosztowne. W zależności od przynależności pacjentki do określonego fenotypu, można dobrać odpowiedni dla niej preparat.

Dawka preparatu a ciężar ciała pacjentki
Wiele kobiet cierpi na nadwagę. U pań z dużą nadwagą tak zwana „biodostępność” hormonów z preparatu antykoncepcyjnego może być niższa niż u pań szczupłych - z tej przyczyny, że hormony mogą „znikać” w obfitej tkance tłuszczowej. Może wtedy dochodzić do plamienia, czyli krwawień sródmiesiączkowych. Rozwiązaniem może być w takim przypadku przejście na preparat wyżej dawkowany lub zawierający inny progestagen (więcej o progestagenach przeczytasz obok).

 

wstecz.gif (2904 bytes)    kleo_but.gif (3633 bytes)   dalej.gif (2709 bytes)

Lewonorgestrel, dezogestrel, norgestimat, gestoden, octan noretisteronu - to nazwy międzynarodowe progestagenów wchodzących w skład dostępnych w Polsce pigułek dwuskładnikowych. Na rynku dostępnych jest około 30 preparatów. Mimo różnych nazw, opakowań i cen, często niczym się nie różnią, bo zawierają te same dawki tego samego progestagenu i etinylestradiolu (zobacz tabelę). Wyjątkiem jest preparat Diane-35, zawierający octan cyproteronu - antyandrogen stosowany w leczeniu hiperandrogenizmu.

Wszystkie progestageny są budową zbliżone do naturalnego hormonu wytwarzanego przez organizm kobiety - progesteronu. Jedyne, czym się chemicznie różnią - to podstawniki pierścieni szkieletu cząsteczki sterydowej. Podstawniki mają decydujący wpływ na powinowactwo tych syntetycznych progestagenów do receptorów hormonów sterydowych komórek. A to powinowactwo odpowiedzialne jest za działanie hormonu i możliwe działania niepożadane. Dlatego po niektórych środkach antykoncepcyjnych kobiety tyją częsciej, a po innych rzadziej. Ale tycie to i tak jedno z najmniej groźnych działań hormonów.

Miej tę świadomość decydując się na tę wygodną i skuteczną, lecz również nie pozbawioną wad metodę antykoncepcji.